Bigos na czerwonym winie

Idą Święta. W ferworze pracy nie poczułam jeszcze typowego dla Bożego Narodzenia nastroju i zapachów, z którymi kojarzę ten czas. Pomimo konwencji bloga, postanowiłam przygotować tradycyjne danie, które gości na stole najczęściej w pierwszym dniu Świąt.

Sposobów na przygotowanie bigosu jest wiele. Ja chciałam, aby ten mój składał się z dużej ilości grzybów, zawierał w sobie śliwki i był bardzo aromatyczny. Do jego przygotowania wykorzystałam kapustę kiszoną i świeżą - 3/4 tej pierwszej i 1/4 drugiej.  Cebulę pokroiłam w piórka, suszone grzyby namoczyłam w ciepłej wodzie a następnie pokroiłam je na drobne kawałki, zostawiając sobie powstały grzybowy płyn na później. Na rozgrzanym oleju podsmażyłam cebulkę, razem z zielem angielskim, jałowcem, liściem laurowym i łyżką brązowego cukru. Z chwilą gdy cebula się zeszkliła dodałam pokrojoną w grubą kostkę kiełbasę. Następnie całość wymieszałam z  grzybami i chwilę mieszając przerzuciłam wszystko do dużego garnka. Kapustę kiszoną opłukałam pod wodą i razem z posiekaną białą kapustą dodałam do garnka, zalewając wszystko grzybowym wywarem oraz czerwonym, wytrawnym winem. Do bigosu dodałam również suszone śliwki.

Garnek przykryłam pokrywą i gotowałam na średnim ogniu przez ok. 2 godziny. W trakcie gotowania, bigos doprawiłam jeszcze solą, pieprzem i kminkiem, który jest idealny przy tak ciężkostrawnych daniach. Od czasu do czasu pomieszałam kapustę, tak aby nie przywierała do brzegów garnka. Bigos był oczywiście znacznie lepszy następnego dnia, kiedy to wszystkie smaki się przegryzły.

Składniki:

• kapusta kiszona
• kapusta świeża 
• grzyby suszone
• śliwki suszone
• kiełbasa
• szklanka wina czerwonego
• cebula
• sól i pieprz
• olej
• łyżka brązowego cukru
• liść laurowy, ziele angielskie, jałowiec
• kminek

Zimowa sałatka

Zimą zazwyczaj ogrzewamy się ciepłym i pożywnym daniem a co za tym idzie tłustym i kalorycznym. Postanowiłam wymyślić rozgrzewającą sałatkę, która będzie lekka i dostarczy wielu witamin. Do jej przygotowania wykorzystałam warzywa, które są dostępne o tej porze roku. 

Przygotowałam sałatę rzymską, marchewkę i niedoceniany w kuchni korzeń pietruszki. Sałatę opłukałam pod wodą, osuszyłam i podarłam na kawałki. Z marchewki i pietruszki wycięłam obieraczką do warzyw cienkie plastry, które następnie podsmażyłam na łyżce oliwy razem z łyżką brązowego cukru i miodu. W trakcie podsmażania warzywa doprawiłam świeżo zmielonym pieprzem i rozmarynem. Na patelnie dorzuciłam posiekaną papryczkę chilli. Połączenie słodkich dodatków, smaku warzyw i ostrości papryczki sprawi, że danie będzie rozgrzewające. W międzyczasie posiekałam drobno czerwoną cebulę, która doda kontrastu słodkości miodu i brązowego cukru, który się skarmelizuje i oblepi warzywa. Na sałacie rzymskiej rozsypałam cebulę, następnie pokrojony w kostkę ser cheddar. Do warzyw na patelni, pod koniec smażenia dodałam również pestki słonecznika. Całość wyłożyłam na przygotowaną sałatę. Taka sałatka nie wymaga już dressingu.

Składniki:

• sałata rzymska
• marchewka
• korzeń pietruszki
• słonecznik
• łyżka miodu
• łyżka brązowego cukru
• łyżka oliwy z oliwek
• ser cheddar
• pestki słonecznika
• 1/2 czerwonej cebuli
• 1/2 papryczki chilli
• sól  i pieprz czarny
• rozmaryn

Ekspresowa przekąska pasztetowa

Większość andrzejkowych imprez odbędzie się właśnie w dzisiejszy, sobotni wieczór. Mam znakomity patent dla gospodarzy imprez, którzy są w niedoczasie i mają ograniczony budżet.

Pomysł zrodził się w chwili, gdy miałam tylko 30 min. na przygotowanie przekąsek dla gości. Imprezowe danie musi być podzielne, wyborne w smaku i atrakcyjne wizualnie. Ponadto fajnie, jak goście myślą, że spędziliśmy w kuchni kilka godzin, tymczasem przygotowanie takich kanapeczek zajmie Wam nie więcej jak kilkanaście minut. 

Do przygotowania potrzebujemy drobiową lub wieprzową pasztetową, świeżą natkę pietruszki, suszone pomidory oraz sól i pieprz. Wszystko razem miksujemy na gładką masę. Bagietkę kroimy na małe kawałki i smarujemy powstałą masą. Kanapeczki możemy ozdobić orzechem, którego smak idealnie skomponuje się z masą pasztetową.

Dla entuzjastów ostrych smaków proponuję drugą wersję, czyli podsmażenie pokrojonej w kostkę papryczki chilli i czosnku a następnie razem z dużą ilością natki pietruszki wymieszanie z pasztetową.

Składniki:

- bagietka
- pasztetowa drobiowa/wieprzowa
- suszone pomidory w zalewie olejowej (8-10)
- natka pietruszki
- sól i pieprz
- orzechy włoskie

Sałatka z soczewicy

Tym razem smaczna i zdrowa sałatka, która doskonale wkomponuje się w każde imprezowe menu. Do jej wykonania potrzebujemy oczywiście soczewicę - ja wybrałam zieloną. Po jej ugotowaniu i odcedzeniu poczekałam aż wystygnie.

W czasie gdy soczewica się gotowała, posiekałam w kostkę czerwoną cebulę, żółtą i czerwoną paprykę oraz szynkę wieprzową. Do sałatki dodałam również zielony groszek konserwowy i szczypiorek. Następnie zajęłam się przygotowaniem dressingu. Jego smak będzie miał kluczowe znaczenie dla potrawy. Do jego wykonania wykorzystałam balsamico, oliwę z oliwek, sól i pieprz, cukier oraz sok z połowy limonki. Całość wymieszałam i dodałam do sałatki. Nabrała intensywnego i wyraźnego smaku.

Składniki:

- zielona soczewica (ok.250g)
- zielony groszek konserwowy (1 puszka)
- szczypiorek
- żółta i czerwona papryka
- 1 czerwona cebula
- szynka wieprzowa

dressing
- balsamico
- oliwa z oliwek
- sól i pieprz
- 1/2 limonki
- łyżka cukru

Ravioli z dynią hokkaido

Będąc w jesiennym klimacie, postanowiłam przygotować kolejne danie, w którym ważną rolę odegra dynia hokkaido. Zrobiłam z niej farsz do ravioli. Pracę rozpoczęłam od pokrojenia dyni na kawałki i ułożenia ich w brytfance. Następnie doprawiłam je płatkami chilli, czosnkiem w proszku, solą i pieprzem oraz gałką muszkatołową. Dynia zrobiła się miękka w przeciągu 20-30 min. w piekarniku o temperaturze 180 C. 

W międzyczasie posiekałam drobno cebulkę i podsmażyłam w rondelku. Następnie dodałam dynię i zblendowałam, uzupełniając farsz jednym jajkiem.  Wcześniej przygotowałam ciasto do ravioli, które chłodziło się w lodówce przez godzinę.  Do jego przygotowania wykorzystałam: wodę, mąkę, sól i jajko. Ciasto ugniotłam, dodając odrobinę oliwy z oliwek, aby było bardziej plastyczne i aromatyczne.

Po zawinięciu w folię spożywczą odstawiłam do lodówki.

Ciasto rozwałkowałam. Wiem, że powinno być bardzo cienkie, ale ja wolę jak jest odrobinę grubsze od standardowego. Na rozwałkowanym cieście ułożyłam kuleczki z farszu i przykryłam drugą warstwą ciasta. Następnie uformowałam i wycięłam pierożki, które ugotowałam we wrzącej, osolonej wodzie z kroplą oliwy. Ravioli podałam w sosie z masła klarowanego i orzeszków piniowych uprażonych z odrobiną oliwy truflowej. Danie ozdobiłam startym parmezanem i świeżą natką pietruszki.

Składniki:

ciasto

• 250 g mąki
• 6-8 łyżek stołowych wody
• 1 jajko
• 1 łyżka oliwy
• szczypta soli

farsz

• dynia hokkaido
• cebula
• 1 jajko
• płatki chilli
• gałka muszkatołowa
• sól i pieprz
• czosnek w proszku

sos

• masło klarowane
• orzeszki piniowe
• 1 łyżeczka oliwy truflowej

• natka pietruszki
• parmezan

Aksamitny krem pieczarkowo-szpinakowy

Uwielbiam zupy-kremy. Tym razem postanowiłam połączyć pieczarki ze szpinakiem. Przygotowania rozpoczęłam od pokrojenia w kostkę czerwonej cebuli i pieczarek. Liście szpinaku również pokroiłam na mniejsze kawałki. W rondelku rozgrzałam klarowane masło, na którym to podsmażyłam cebulę. Następnie dodałam dwa zmiażdżone ząbki czosnku i po chwili szpinak. Całość wymieszałam.

 Po chwili dodałam również pieczarki i przykryłam rondelek, tak aby wszystkie składniki się poddusiły. Następnie doprawiłam je solą i pieprzem oraz uzupełniłam łyżką śmietany i jogurtu greckiego. Po wymieszaniu wszystkich składników dolałam szklankę wody oraz wrzuciłam śmietankowy serek topiony. Zupę gotowałam jeszcze przez 10 minut. Aromat pieczarek i szpinaku stał się bardzo wyrazisty serek topiony i śmietana sprawiły, że zupa nabrała odpowiedniej konsystencji.

Po ostudzeniu kremu zblendowałam go tak aby stał się gładki i aksamitny.

Do zupy przygotowałam również grzanki z razowego chleba, które podsmażyłam na oliwie truflowej. Jej wyrazisty aromat doskonale uzupełnił pieczarkowo-szpinakowy smak. Całość przystroiłam świeżą natką pietruszki.

Składniki:

- pieczarki
- szpinak
- czerwona cebula
- 2 ząbki czosnku
- łyżka śmietany
- łyżka jogurtu greckiego
- 1 serek topiony śmietankowy
- sól i pieprz
- łyżka masła klarowanego
- razowy chleb
- oliwa truflowa
- natka pietruszki

Dynia piżmowa z jajkiem

Była już tradycyjna zupa krem z dyni, była dynia hokkaido,  tak więc przyszedł czas na dynię piżmową. Ze wszystkich dyń jest chyba najmniej słodka, ale za to ma bardzo maślany smak. Idealnie nadaje się do pieczenia i komponowania z wyrazistymi składnikami.

Ja przygotowałam ją z jajkiem, boczkiem i standardowo chilli i czosnkiem.  Dynię opłukałam pod wodą, przekroiłam i wydrążyłam. Połówki dyni posmarowałam marynatą z posiekanej papryczki chilli, zmiażdżonych ząbków czosnku, posiekanej szałwii i rozmarynu z olejem. Dynię ponacinałam i wypełniłam przygotowaną miksturą. Następnie ułożyłam plastry masła i zapiekałam w piekarniku przez godzinę w 180 C.

W trakcie pieczenia polewałam ją roztopionym masłem, które zbierało się w wydrążonej części dyni. Po upieczeniu posypałam ją podsmażonymi kawałkami boczku a także do każdej połówki rozbiłam po jednym jajku. Całość wstawiłam do piekarnika na 5-7 minut.  Na koniec posiekałam niedbale pietruszkę i ozdobiłam nią danie.

Składniki:

- dynia piżmowa
- 50 g masła
- 2 ząbki czosnku
- papryczka chilli
- oliwa z oliwek
- kilka listków szałwii i łodyżek rozmarynu
- sól i pieprz
- jajko
- boczek
- natka pietruszki

Mega kanapka

Dzisiaj coś na lunch. Bardzo pożywna kanapka z kawałkami rostbefu wołowego oraz konfiturą z czerwonej cebuli. Świeży kawałek wołowiny siekamy na drobne kawałki. Następnie doprawiamy pieprzem i posiekanym rozmarynem. Całość skrapiamy oliwą i podsmażamy na patelni.

W tym czasie przygotowujemy konfiturę z czerwonej cebuli. Na gorącą patelnie wrzucamy piórka cebuli i posypujemy je brązowym cukrem. Z chwilą gdy trochę się podsmażą, dodajemy łyżkę miodu gryczanego, doprawiamy solą i pieprzem. Z chwilą gdy cebulka się już trochę skarmelizuje dodajemy czerwone wino. Po odparowaniu alkoholu i redukcji płynu powstanie słodka i aromatyczna konfitura, która idealnie nadaje się do kanapek z kurczakiem, indykiem czy właśnie wołowiną.

 Przekrojoną, wieloziarnistą bułkę smarujemy dipem z musztardy i jogurtu greckiego, następnie układamy rukolę, podsmażoną wołowinę, konfiturę z cebuli, ser pleśniowy i plastry pomidorów. Kanapkę możemy oczywiście doprawić jeszcze solą i pieprzem.

Składniki

- podłużna bułka wieloziarnista
- pomidor
- ser pleśniowy
- rukola
- rostbef wołowy
- rozmaryn
- jogurt grecki
- musztarda
- sól i pieprz

konfitura z cebuli

- czerwona cebula
- łyżka miodu
- 50 ml czerwonego wina
- 2 łyżki brązowego cukru
- sól i pieprz

Sałatka z groszkiem cukrowym

Dzisiaj lekka i słodka sałatka z groszkiem cukrowym. Do jej przygotowania potrzebujemy delikatną w smaku roszponkę, kukurydzę z puszki, ser mozarella, czerwoną cebulę, czosnek i wspomniany już groszek cukrowy.

Roszponkę opłukujemy pod wodą i układamy na paterze. Czerwoną cebulę drobno siekamy i rozsypujemy na sałacie razem z kukurydzą i groszkiem cukrowym. Ja wykorzystałam ten świeży łuskany i zielony groszek z puszki. Czosnek kroimy w plasterki i podsmażamy na patelni. Układamy na wierzchu sałatki. Na koniec dodajemy kawałki mozarelli.  Kluczem do ciekawego smaku sałatki jest słodki dressing przygotowany na bazie musztardy z całymi ziarnami gorczycy, miodu, oliwy z oliwek, soli, pieprzu i cytryny.

Składniki:

- rozposznka
- mozarella
- kukurydza
- groszek cukrowy świeży
- zielony groszek z puszki
- czosnek
- czerwona cebulka

dressing
- łyżka stołowa miodu
- łyżka stołowa musztardy
- 100 ml. oleju
- 50 ml soku z cytryny
- sól i pieprz

Ekspresowa szarlotka

Czas na kolejne ciasto. Tym razem ekspresowa szarlotka. Deser jest o tyle ciekawy, że nie zawiera jajek. Do przygotowania masy potrzebujemy szklankę mąki, szklankę kaszy manny, szklankę cukru, proszek do pieczenia i cukier wanilinowy.

 

Wszystkie sypkie składniki dokładnie mieszamy. Jabłka obieramy ze skóry i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Do jabłek dodajemy cynamon.

Przygotowaną okrągłą formę wypełniamy warstwą sypkiej masy (ok. 3/4 całej masy). Następnie układamy starte jabłka i wierzch przysypujemy pozostałą częścią sypkiej mieszanki. Na wierzchu ścieramy na tarce z grubymi oczkami kostkę masła, która powinna dokładnie przykryć całe ciasto.

Ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 C i pieczemy na złocisty kolor. Czas pieczenia to około 45 minut.

 Gorący tłuszcz przesączy się przez jabłka i sypka masa z kaszą manną stanie się zwartym i smacznym ciastem o maślanym zabarwieniu.

Składniki:

Sypkie ciasto:

- szklanka mąki
- szklanka cukru
- szklanka kaszy manny
- łyżka proszku do pieczenia
- łyżka cukru wanilinowego

- 4 jabłka
- łyżka cynamonu
- kostka masła

Czekoladowa lawa

Tym razem coś na pozór prostego, ale de facto wymagającego precyzji i umiejętności kulinarnych - tzw. molten lava cake, czyli słynne ciasto czekoladowe, które w środku jest jeszcze płynne. Przepis specjalnie dedykuję koledze, który poprosił o jakieś danie bez czosnku i chilli;), a jak wiadomo z uporem maniaka, wszędzie dodaję te składniki.

 Do przygotowania ciasta potrzebujemy jajka, cukier, mąkę, dobrą gorzką czekoladę i kakao. Zaczynamy od  zmiksowania jajek z cukrem. Do masy dodajemy mąkę i dalej mieszamy. W międzyczasie rozpuszczamy czekoladę z masłem w kąpieli wodnej tzn. w misce na garnuszku gotującej się wody. Do rozpuszczonej czekolady dodajemy kakao dla wzmocnienia smaku. Masę czekoladową wystudzamy i dodajemy do zmiksowanych z cukrem i mąką jajek. Całość przelewamy do kokilek i pieczemy w 180 C przez 10 -12 minut. Powinniśmy wyczuć moment, w którym ciasto będzie już upieczone a w środku pozostanie trochę lanej czekolady. Tak na dobrą sprawę każdy musi to przetestować w swoim piekarniku. Ciasto fajnie komponuje się z wiśniami lub sosem malinowym.

Składniki:
(na 4 kokilki)

- 2 jajka
- 4 łyżki stołowe cukru
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady
- 2 łyżki stołowe kakao
- 2 łyżki stołowe mąki
- 1/2 kostki masła

Sałatka z figą

Tym razem ekspresowa sałatka dla bardzo zabieganych ludzi;)  Do jej wykonania potrzebujemy tylko 3 składniki: rukolę, kozi ser i świeże figi. Bardziej skomplikowany będzie dressing, bo z olejem, pastą sezamową, ząbkiem czosnku, łyżką miodu, solą i pieprzem oraz orzechami włoskimi.

 Rukolę opłukujemy pod wodą i osuszamy, ser kroimy w drobne kawałki a figę w łódeczki. Aby przygotować słodki, gęsty i aromatyczny dressing, który doskonale będzie komponował się z pozostałymi składnikami, musimy dokładnie go zmiksować. Do miseczki wlewamy odrobinę oleju, łyżkę pasty sezamowej, łyżkę płynnego miodu, sól i pieprz. Następnie miażdżymy ząbek czosnku i kruszymy orzechy włoskie.  Całość skrapiamy cytryną i  dokładnie miksujemy.  Dressingiem polewamy sałatkę.

Składniki:

- rukola
- świeże figi
- ser kozi

dressing

- olej
- miód
- pasta sezamowa
- sól i pieprz
- cytryna
- orzechy włoskie

Tilapia na kolorowo

Kupiłam tilapię. Nie jest to ryba godna polecenia z uwagi na małą ilość kwasów omega 3, ale ponieważ ma dosyć neutralny smak, nie zdominuje warzywnego misz-maszu, na którym ją podam.

Rybę skrapiam cytryną i doprawiam solą i pieprzem. Zanim rozgrzeję olej na patelni, w rondelku przygotowuję warzywny miks. W kostkę kroję szalotkę, paprykę, pora i pomidory. Zaczynam od podsmażenia szalotki, następnie dodaję paprykę, pora, miażdżę ząbek czosnku a na koniec dorzucam pomidory. Całość skrapiam sokiem z cytryny, doprawiam łyżką cukru, solą i pieprzem. Gotuję przez 5-10 min., aż wszystkie warzywa zmiękną i wytworzy się wyborny sos. Rondelek odstawiam na bok i w tym czasie podsmażam rybę na gorącym tłuszczu. Smażę ją krótko, ale w wysokiej temperaturze, zaczynając od strony ze skórą. Rybę układam na warzywach. Delikatny smak ryby fajnie komponuje się z kwaskowatym smakiem warzywnego miksu.

Składniki:

- filety z tilapii
- papryka słodka
- pomidor
- 1/2 pora
- szalotki (2-3)
- ząbek czosnku
- sól i pieprz
- cytryna

Drobiowy przekładaniec

Pierś z kurczaka można podać na mnóstwo sposobów: smażoną, pieczoną, gotowaną, w panierce, sote, faszerowaną itp. itd. Ja zdecydowałam się na tzw. przekładańca z warzywami i serem. Do jego przygotowania wykorzystałam delikatne piersi z kurczaka pochodzącego z gospodarstwa ekologicznego. Każdą z piersi pokroiłam wzdłuż na cieniutkie plastry - ok 3-4 z jednej piersi. Oprószyłam je solą, pieprzem i suszonymi warzywami w przyprawie.

Następnie pokroiłam w cieniutkie plastry cukinię oraz pomidory. Przygotowałam również ser topiony w plastrach i ser żółty. Na cieniutkich kawałkach kurczaka układałam kolejno: cukinię i pomidory. Przykrywałam je serem, tak aby skleił kolejną warstwę kurczaka i warzyw.

  

Po ułożeniu kilku warstw całość przykryłam plastrem bekonu i zapiekłam w piekarniku. Przez pierwsze 30 min. pod folią aluminiową, kolejne 20 min. już bez, tak aby przypiec brzegi oraz nadać charakterystyczną chrupkość bekonu. Przekładaniec można z łatwością pokroić na mniejsze kawałki a dzięki warzywom mięso staje się soczyste i smaczne. Nie jest to skomplikowane danie, ale może wyglądać efektownie na stole.

 

Składniki:

- piersi z kurczaka
- cukinia
- pomidory
- ser topiony w plastrach
- ser żółty
- bekon
- sól i pieprz
- suszone warzywa w przyprawie

Zupa z białej papryki i cukinii

           Biała papryka ma bardzo intensywny zapach i smak i dlatego właśnie postanowiłam ją wykorzystać do zupy-kremu z cukinii o dość oryginalnym kształcie;)

Paprykę pokroiłam w kostkę a kulistą cukinię wydrążyłam. Zmiażdżyłam ząbek czosnku i pokroiłam pomidorki koktajlowe. Posiekałam również jedną małą cebulę.

            Na łyżce masła podsmażyłam cebulę, dodałam czosnek a następnie paprykę. Gdy papryka trochę zmiękła, do garnka wrzuciłam cukinię i pomidorki koktajlowe. Mieszając warzywa doprawiłam je solą i pieprzem oraz ziołami prowansalskimi. Gdy wszystkie smaki się wymieszały a warzywa stały się mięciutkie, do garnka wlałam bulion, tak aby lekko je przykrył. Zupę gotowałam jeszcze przez 10 minut. Następnie ją zblendowałam i podałam w wydrążonej cukinii razem z pieczywem czosnkowym.

Składniki:

- cukinia
- pomidorki koktajlowe
- biała papryka
- bulion
- ząbek czosnku
- cebula
- masło
- sól i pieprz
- zioła prowansalskie

Polędwiczki wieprzowe w sosie śliwkowym

Kupiłam śliwki, bo już od jakiegoś czasu chodził za mną egzotyczny smak sosu śliwkowego, który pamiętam ze swoich podróży. Jak już obmyśliłam ostry sos o egzotycznym zabarwieniu to uznałam, że najlepiej będą do niego pasowały satay'ie, czyli mięso grillowane na styl azjatycki. Oczywiście nie do końca trzymałam się reguł dania, bo polędwiczki wieprzowe upiekłam w piekarniku, ale i tak wyglądało i smakowało wyśmienicie:)

Zaczynamy od zamarynowania polędwiczek wieprzowych pokrojonych w cienkie plastry. Do marynaty wykorzystałam olej, sok z cytryny, miód, sól, pieprz, czosnek, słodką paprykę w proszku oraz tymianek. Mięso odstawiłam do lodówki na 30 minut. W tym czasie przygotowałam sos śliwkowy. Rozpoczęłam od rozgrzania oleju i podsmażenia drobno startego imbiru, papryczki chilli oraz zmiażdżonych ząbków czosnku. Następnie dodałam ocet ryżowy i łyżkę brązowego cukru. Powstałą masę dokładnie wymieszałam i po dłuższej chwili uzupełniłam o pokrojone na kawałki śliwki. Śliwki energicznie wymieszałam, tak aby przeniknęły smakami, które wytworzyły się w rondelku.

Sos mieszałam co kilka minut i w trakcie gotowania doprawiłam jeszcze solą i pieprzem. Po ok. 10 minutach schłodziłam sos i zblendowałam, pomimo tego, że jego konsystencja była już i tak dość kremowa. Polędwiczki upiekłam w piekarniku i nadziałam na bambusowe patyczki. Z takim sosem świetnie będzie komponowało się również mięso drobiowe. Danie ozdobiłam szczypiorkiem.


Składniki:

Satay'ie

• polędwiczki wieprzowe
• 1 cytryna
• 3 łyżki oleju
• 1 łyżka miodu
• sól i pieprz
• 1 ząbek czosnku
• 1 łyżka słodkiej papryki
• tymianek

 Sos śliwkowy

• śliwki
• 2 łyżki octu ryżowego
• 1 łyżka cukru brązowego
• imbir (mały kawałek korzenia)
• papryczka chilli
• 2 ząbki czosnku
• sól i pieprz
• olej

Kremowa zupa z pieczoną dynią

    Nieśmiało rozpoczął się sezon dyniowy. W sklepach pokazała się tradycyjna dynia, dynia piżmowa i dynia hokkaido, którą osobiście uwielbiam. Postanowiłam przyrządzić dosyć kaloryczną zupę z pieczoną dynią. Przygotowania rozpoczęłam od jej pokrojenia. Jak już pisałam, dynię hokkaido jemy ze skórą, bo po upieczeniu staje się bardzo miękka.

     Oprócz dyni na podłużne paski pokroiłam również zieloną, słodką paprykę i dorzuciłam marchewkę. Całość oprószyłam solą, pieprzem i płatkami chilli oraz skropiłam lekko oliwą. Warzywa piekłam w temperaturze 180C przez około 30 min. W tym czasie przygotowałam kremową bazę zupy. W rondelku, na rozgrzanym oleju podsmażyłam zmiażdżony ząbek czosnku i świeżą papryczkę chilli, następnie zalałam je wodą i dodałam przyprawy warzywnej. Mogłabym oczywiście wykorzystać bulion, ale w tej uproszczonej wersji zastosowane przyprawy i warzywa będą wystarczające.

 

     Na koniec dodałam kremowy serek topiony, który się szybko rozpuścił. Upieczone warzywa pokroiłam w mniejszą kostkę i wrzuciłam do zupy. Następnie dodałam małe kosteczki sera cheddar, które do końca się nie rozpuszczą, jeśli zbyt długo nie trzymamy zupy na ogniu. Lekko ciągnący się, aromatyczny ser wzbogaci zupę. Na koniec posiekałam natkę pietruszki i wrzuciłam do garnka.

Gotową zupę można zjeść z grzankami lub świeżą bagietką.

Składniki:

- dynia hokkaido

- zielona słodka papryka

- papryczka chilli

- marchewka

- serek topiony kremowy

- ok. 350 ml - 400 ml wody

- przyprawa z suszonymi warzywami

- sól i pieprz

- płatki chilli

- ząbek czosnku

- olej

- natka pietruszki

- ser cheddar (ok. 100-150g)

Czarny makaron z suszonymi pomidorami

I kolejne danie na szybko -  ostatnio udało mi się zakupić czarny makaron, czyli makaron barwiony atramentem kałamarnicy. Pomyślałam, że wizualnie będzie to ciekawe danie;)

Makaron ugotowałam w osolonej wodzie. W międzyczasie na patelni podsmażyłam drobno posiekany czosnek i szalotkę, do których to dodałam posiekane suszone pomidory razem z odrobiną zalewy olejowej, w której są przechowywane.

Ugotowany makaron wymieszałam z powstałym sosem i dodałam kukurydzę oraz posiekaną natkę pietruszki. Całość doprawiłam solą i pieprzem.

Składniki:

- czarny makaron
- kukurydza
- suszone pomidory
- 5 ząbków czosnku
- 2 szalotki
- natka pietruszki
- oliwa z oliwek
- sól i pieprz

Bakłażan z orzechami pecan i fetą

A oto kolejna ekspresowa przekąska na ciepło. Do jej wykonania potrzebny będzie bakłażan, orzechy pecan, ser feta oraz standardowo papryczka chilli. Bakłażan, jak wiadomo musi pozbyć się goryczki, stąd jego plastry oprószam solą i pozostawiam na kilka minut. Później opłukuję je pod wodą i kroję w kostkę. Posiekaną papryczkę chilli z jednym ząbkiem czosnku podsmażam na patelni, następnie dodaję orzechy pecan, doprawiam je odrobiną miodu, solą i pieprzem. Całość odstawiam na bok.

W tym czasie na głębokiej patelni podsmażam kostki bakłażana. Wystarczy niewielka ilość oliwy, sól i pieprz. Z chwilą gdy bakłażan zmięknie, dodaję mieszankę orzechową z chilli i  mieszając czekam aż aromaty się przenikną.  Na ostatnie dwie minuty podsmażania, dodaję pokrojony w kostkę ser feta. 

 

Składniki:

- ser feta
- bakłażan
- papryczka chilli
- orzechy pecan
- ząbek czosnku
- sól i pieprz
- oliwa
- łyżka miodu

Koktajl z jarmużem

Upałów ciąg dalszy stąd czas na lekką i orzeźwiającą bombę witaminową. Niedawno na moim stole zagościł jarmuż. To warzywo bogate w witaminy takie jak A, C, B, E i K a ponadto zawiera żelazo, wapń i fosfor. Oprócz tego ma właściwości przeciwzapalne i co ważne jest lekkostrawny,

     Jarmuż w smaku jest dość łagodny, stąd w kompozycji z innymi warzywami i owocami możemy być pewni, że to one zdominują smak. Jarmuż natomiast zadba o zielony kolor i mnóstwo niezbędnych soli mineralnych.

        

     A zatem do pracy. Do blendera wrzuciłam 2 szklanki jarmużu – można to porównać z pełną miską sałaty. Następnie pokrojone cząstki pomarańczy, kiwi, łyżkę miodu oraz ¾ szklanki wody. Koktajl zmiksowałam i to w zasadzie wszystko. Smacznego!

Składniki:

• 2 szklanki jarmużu
• 3/4 szklanki wody
• pomarańcza
• kiwi
• łyżka miodu

Klasyczna lasagne

Dawno nie przyrządzałam dań kuchni włoskiej i dlatego właśnie przyszedł czas na klasyczną lasagne.

Oczywiście najlepiej byłoby przygotować makaron samodzielnie, ale na to niestety zabrakło czasu;)

Skorzystałam więc, z wersji kupnej, czego absolutnie nie neguję w kuchni - trzeba sobie czasami ułatwiać życie:). Rozpoczęłam od podsmażenia czosnku i  drobno pokrojonej cebuli, do których dodałam mięso mielone. Ja wykorzystałam te z szynki wieprzowej, ale oczywiście najwłaściwsza byłaby mieszanka z mięsem wołowym. W trakcie podsmażania mięsa dodałam przyprawy takie jak zioła prowansalskie, tymianek, sól i pieprz oraz odrobinę papryki w proszku. Na koniec dodałam przecier pomidorowy. Całość wymieszałam i zredukowałam.

Kolejnym etapem było przygotowanie sosu beszamelowego. W rondelku rozpuściłam masło, dodałam mąkę, wymieszałam i po chwili powoli zaczęłam dolewać mleko. Całość doprawiłam solą, pieprzem i zielem angielskim. Gęsty sos odstawiłam na bok. Naczynie żaroodporne wysmarowałam oliwą i na dnie ułożyłam płaty makaronu. Na nich część masy z mięsa mielonego. Farsz polałam sosem beszamelowym i przykryłam kolejnymi płatami makaronu i tak ułożyłam dwie warstwy. Na wierzchu starłam ser cheddar i lasagne posypałam ziołami prowansalskimi.

 

Składniki:

- makaron do lasagne
- 0,5 kg mięsa mielonego
- przecier pomidorowy
- cebula, 3 ząbki czosnku
- ser cheddar
- zioła prowansalskie
- tymianek
- sól i pieprz
- papryka w proszku

beszamel
- 3 łyżki masła
- 2 łyżki mąki
- szklanka mleka
- ziele angielskie
- sól i pieprz