Szukaj na tym blogu

niedziela, 22 lutego 2015

Golonka indycza w piwie

To takie treściwe danie, które właściwie "samo się robi" i nie wymaga wymyślnych składników. Golonki indycze zamarynowałam dzień przed pieczeniem. Najpierw umyłam je pod wodą i osuszyłam papierowymi ręcznikami. Następnie lekko ponacinałam skórę, tak aby marynata dostała się wszędzie.
Zrobiłam ją z oliwy z oliwek, soli, pieprzu, kminku, musztardy i zmiażdżonego ząbku czosnku.


Zamarynowaną golonkę ułożyłam w żaroodpornym naczyniu i zalałam ją jasnym piwem. Przed przykryciem folią aluminiową posypałam ponownie kminkiem, solą i pieprzem. Całość piekłam ok. godzinę w 200C a następnie pół godziny bez folii. Co 15 minut podlewałam ją piwnym sosem z dna naczynia, tak aby mięso było wilgotne.

Składniki:

- golonka indycza
- oliwa z oliwek
- 1/2 butelki jasnego piwa
- sól i pieprz
- kminek
- ząbek czosnku
- 1 łyżka musztardy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz