Curry z kurczaka

Zainspirowana tajską kuchnią postanowiłam przygotować curry bliskie temu prawdziwemu. Owszem, trudno dostać w Polsce tajskie bakłażany czy groszek, ale smak sosu można idealnie odwzorować. Tajowie jedzą curry z kurczakiem, wołowiną  lub krewetkami. Na dziś wybrałam wersję drobiową.

Do przygotowania potrzebujemy oczywiście pastę curry. Moglibyśmy przygotować ją samodzielnie, ale ponieważ trudno  dostać w sklepach galangal - kłącza wyglądem przypominające imbir, będę posiłkowała się gotową pastą curry. Zaczynamy od podsmażenia pokrojonych w kostkę piersi z kurczaka, które wcześniej oprószyłam solą i pieprzem. Pod sam koniec obsmażania na patelnię wrzucamy drobno posiekany czosnek.  Kurczaka zdejmujemy z patelni i podsmażamy kolejno: pokrojoną drobno szalotkę, imbir i papryczkę chilli. Następnie dodajemy 2 płaskie łyżki pasty curry i mieszamy. Do powstałej, aromatycznej mikstury dodajemy warzywa, zaczynając od pokrojonej w paski słodkiej papryki. Z chwilą gdy papryka trochę zmięknie dodajemy plasterki cukinii i pieczarki. Po przemieszaniu warzyw w dość głębokiej patelni, dodajemy obsmażone kawałki kurczaka, wciskamy pół limonki i zalewamy je bulionem.

Dla bardziej intensywnego aromatu do potrawy dodałam liście limonki kaffir oraz trawę cytrynową, ale nie jest to konieczne jeśli nie posiadamy takowych składników. Na tym etapie możemy dodać kolejną łyżkę pasty curry. Na koniec do dania wlewamy puszkę mleka kokosowego. Danie gotuje się jeszcze przez około 15-20 minut. Gotowe curry powinno mieć konsystencję zupy. Podajemy je z ryżem, który złagodzi ostrość dania.

Składniki:

- 2 piersi z kurczaka
- 3 łyżki pasty curry
- puszka mleka kokosowego 500 ml
- 0,5 l bulionu
- papryczka chilli
- papryka słodka
- 1 mała cukinia
- ok.10-12 pieczarek
- 2 cm korzenia imbiru
- 4 ząbki czosnku
- 4 szalotki
- limonka
- oliwa
- sól i pieprz
- 3 liście limonki kaffir
- odrobina trawy cytrynowej