Czas na kolejne danie dla mięsożerców:)) Tym razem klasyczny stek wołowy, ale w niebanalnym towarzystwie sosu żurawinowego.
Żurawina idealnie komponuje się z białym mięsem, przede wszystkim indyczym, ale moim zdaniem, jeśli sos wzbogacimy szalotką i dużą ilością pieprzu, będzie znakomitym dodatkiem do czerwonego mięsa.
Mamy sezon na żurawinę, więc warto kupić świeżą.
Kluczowym składnikiem będzie oczywiście szalotka, którą kroimy w drobną kosteczkę i podsmażamy.
Następnie dodajemy żurawinę i cukier. Wszystko zalewamy wodą i dusimy pod przykryciem. Jak żurawina popęka zdejmujemy pokrywkę, dolewamy miodu, solimy i pieprzymy.
Czas zabrać się za mięso. Do steków idealnie nadaje się polędwica wołowa. Oczywiście możemy próbować zrobić steki z antrykotu, czy tzw. wołowiny extra, czyli z udźca, ale niestety nasze "tanio" dokarmiane krowy słabo się do tego nadają i mięso będzie żylaste.
Pokrojoną w plastry polędwicę nacieramy oliwką. Opsypujemy je zmielonym pieprzem. Możemy też posiekać i dodać świeży rozmaryn.
Na rozgrzaną patelnię kładziemy steki i obsmażamy z każdej strony. O stopniu wysmażenia, nie będę się już rozpisywała. Następnie na każdy stek kładziemy odrobinę masła i czekamy kilka minut aż mięso "odpocznie. Dopiero w tym momencie je solimy i opruszamy jeszcze raz pieprzem.
Gotowe steki podajemy z sosem żurawinowym z szalotką.
Sos żurawinowy
- świeża żurawina - ok. 250g
- szklanka wody
- 4 łyżki cukru
- 2 stołowe łyżki miodu
- 5 szalotek
- sól i pieprz do smaku
Steki
- polędwica wołowa
- masło
- olej
- sól i pieprz
- rozmaryn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz