Z uwagi na nazwę bloga muszę zacząć od mojej ulubionej libańskiej przekąski z ciecierzycy.
Popularną cieciorkę kupicie praktycznie w każdym większym markecie. Ja korzystam z tej w puszce, ale można też użyć wersji suszonej i namoczyć ją tak jak każdą inną fasolę.
Z drugim składnikiem - czyli pastą sezamową tahini, może być już trochę gorzej. Szukajcie jej w delikatesach, albo zamówcie przez internet.
Z kolejnymi składnikami nie będzie już problemu. Dodajemy ząbek czosnku, sok z cytryny, dobrą oliwę z oliwek, sól i pieprz.
Podczas miksowania składników gęstość hummusa możemy regulować oliwą bądź wodą.
Do hummus'a bardzo często podaje się pszenny chlebek pita, również z kuchni arabskiej, lub po prostu świeżą bagietkę. Hummus można również jeść jako dip do świeżych, pokrojonych w słupki warzyw typu marchewka, seler naciowy, czy ogórek.
Pastę, w szczególności w kuchni marokańskiej polewa się ciepłą oliwą z podsmażoną papryczką chilli. Danie można też posypać świeżo posiekaną pietruszką.
Tak na dobrą sprawę, wariacji nt. hummus'a jest sporo. Ja spotkałam się również z hummusem polanym sosem z suszonych pomidorów.
Jedno jest pewne - to pyszna i pożywna przekąska, bogata w białko, mangan i witaminę B6!
Składniki:
- 1 puszka ciecierzycy, którą należy odsączyć i przepłukać wodą
- 2 łyżki stołowe pasty sezamowej tahini
- 1 ząbek czosnku
- oliwa z oliwek - ok. 150 -200 ml.
- sok z połówki cytryny
- sól i pieprz do smaku
świetne! już iem co jutro będzie na obiad:))
OdpowiedzUsuń