Czas na stosunkowo łatwe w przygotowaniu mięsko, czyli polędwiczki wieprzowe. Nie musimy się obawiać, że mięso będzie żylaste czy twarde. Nawet bez marynowania nadaje się do spożycia:)
Postanowiłam przygotować plastry polędwiczki wieprzowej w sosie musztardowym, podkreślonym słodyczą pomarańczy.
Zaczynamy od umycia i osuszenia polędwicy a następnie pokrojenia jej w plastry grubości ok. 1 cm. Następnie skrapiamy je mocno sokiem z pomarańczy, odrobiną sosu worcester, doprawiamy solą, pieprzem, papryką i mieszamy z dwoma wyciśniętymi ząbkami czosnku. Polędwiczki w marynacie mogą stać nawet 24h, ale 30min w lodówce w zupełności wystarczy.
W czasie marynowania, przygotowujemy bazę do sosu musztardowego. Mieszamy jogurt bałkański z dwiema łyżkami ostrej i wyrazistej musztardy angielskiej. Nie trzeba nic więcej dodawać. Ta musztarda jest tak mocna, że wszelkie inne dodatki są zbędne.
Następnie podsmażamy polędwiczki , a sos który powstanie z soku z pomarańczy i soków mięsa odlewamy do miseczki, po to aby polędwiczki mogły się dobrze przysmażyć.
Jeszcze ciepły sosik pomarańczowy łączymy z bazą jogurtowo-musztardową, uważając na to aby się nie zważyła. Najlepiej sos dolewać stopniowo, jednocześnie mieszając.
Następnie powstałą mieszankę wlewamy na patelnię i łączymy z polędwiczkami. Całość powinniśmy jeszcze przez chwilę mieszać i poczekać aż wszystkie aromaty sosu przenikną do mięsa. Na koniec możemy jeszcze raz skropić całość sokiem z pomarańczy.
Całość podaję z pieczonymi łódeczkami ziemniaczanymi i sałatką z roszponki i pomidorków koktajlowych w balsamico.
Składniki:
(na 2 osoby)
- polędwiczka wieprzowa
- dwie pomarańcze
- jogurt bałkański
- 3 łyżki musztardy angielskiej
- kilka kropel sosu worcester
- sól, pieprz i papryka
- dwa ząbki czosnku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz