Jeśli jesteście znudzeni pieczonym kurczakiem, proponuję królika. Mięso delikatne, lekkostrawne, aromatyczne a przy tym bogate w cynk, miedź i żelazo.
W pierwszej kolejności osuszone mięso pokroiłam w większe kawałki i oprószyłam grubo zmielonym pieprzem oraz solą i tymiankiem. Następnie podsmażyłam z każdej strony na klarowanym maśle, które wydobyło smak i zapach króliczego mięsa.
W międzyczasie pokroiłam w plasterki: marchewkę, czosnek, szalotkę oraz pieczarki. Podsmażone mięso ułożyłam w brytfance i polałam masłem, na którym się smażyło. Pozostałe składniki rozłożyłam równomiernie w naczyniu. Do dania dodałam również suszone owoce jałowca. Brytfankę przykryłam folią aluminiową.
Królika piekłam w 180C. Po pierwszej godzinie zdjęłam folię, tak aby skórka zarumieniła się z wierzchu. Następnie piekłam mięso przez ok. 45 minut, polewając je sosem, który wytworzył się w brytfance. Smacznego!
Składniki:
- królik bez podrobów
- 2 duże szalotki
- 2 marchewki
- 4 ząbki czosnku
- 8 dużych pieczarek
- sól i pieprz
- tymianek
- jałowiec
- masło klarowane
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz