Tym razem dzieło wykonane zespołowo w ramach cyklu: "niedzielne gotowanie trzech babeczek" i w oparciu o przepis koleżanki:). Danie jest bardzo ciekawe. Muszę przyznać, że już mam ochotę na poeksperymentowanie nad jego kolejnymi wariacjami. Do wykonania roladek ziemniaczanych, bo o nich właśnie mowa - potrzebne są wafle.....tak właśnie!, te które najczęściej używamy do przekładańców na słodko. Oprócz wafli potrzebujemy sporą ilość ugotowanych
ziemniaków, piersi z kurczaka, paprykę słodką, pieczarki, ser i cebulkę.
Zaczynamy od pokrojenia w kostkę kurczaka, papryki, cebuli i pieczarek. Wszystkie te składniki po kolei podsmażamy na patelni doprawiając je do smaku solą, pieprzem i np. papryką w proszku.
Następnie gotujemy ziemniaki, z których robimy puree. Ważne jest, aby na każdym waflu rozsmarować cienką warstwę jeszcze ciepłego puree, co spowoduje, że wafel zmięknie i będziemy mogli go z łatwością zrolować. Na ziemniakach układamy podsmażone składniki i posypujemy startym żółtym serem. Całość ładnie rolujemy i kroimy na trzy części. Powstałe roladki kształtem będą przypominały krokiety. Na koniec obtaczamy je w jajku i tartej bułce i podsmażamy na patelni.
Składniki:
- opakowanie wafli
- 2 kg ziemniaków
- 2 słodkie papryki
- 400 g pieczarek
- pół kostki żółtego sera
- 3 cebule
- 3 piersi z kurczaka
- papryka w proszku
- sól i pieprz
- olej
- jajko i bułka tarta
fajne krokieciki :), a to niedzielne gotowanie = trzy wiedźmy i kocioł :), ....nie chce używać słowa "Sagan" ;ppp
OdpowiedzUsuń