Bruschetta już była, ale tym razem wersja na świeżym i chrupiącym pieczywie z dwoma pastami.
To idealna przekąska na piknik. Wystarczy zabrać ze sobą świeżą bagietkę lub moim wzorem tzw. chleb zbójnicki i wcześniej przygotowane smarowidła.
Pierwsza wersja bardzo tradycyjna, czyli siekamy pomidorki koktajlowe lub kroimy je w drobną kosteczkę. Dodajemy odrobinę oliwy z oliwek i oleju lnianego, sól i pieprz do smaku oraz zmiażdżony ząbek czosnku.
Na koniec mieszamy z pokrojoną bazylią i odstawiamy na chwilę do lodówki.
W przypadku drugiej wersji, zaczynamy od pokrojenia w paski papryki i upieczenia jej w piekarniku bez żadnego tłuszczu. Jak tylko skórka się zrumieni, z łatwością ją ściągniemy. Czekając, aż papryka ostygnie, prażymy orzeszki piniowe na patelni, a następnie ścieramy na tarce z drobnym oczkiem twardy ser typu parmezan. Paprykę kroimy w kostkę i mieszamy z serem i orzeszkami. Na koniec dodajemy odrobinę oleju lnianego i oliwy truflowej. Do smaku doprawiamy solą i pieprzem.
Obie pasty z łatwością rozsmarujemy na świeżej bagietce, z uwagi na dodaną oliwę. Smacznego !
Składniki:
- świeża bagietka lub chleb
pasta pomidorowa
- pomidorki koktajlowe
- bazylia
- ząbek czosnku
- sól i pieprz
- oliwa z oliwek
- olej lniany
pasta paprykowa
- papryka zielona
- orzeszki pinii
- ser parmezan
- oliwa truflowa
- olej lniany
- sól i pieprz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz